Rolnik jeździł na quadzie po terenie Bowesfield Farm w Stank gdy wpadł w lej krasowy, który otworzył się pod ciężarem pojazdu, jak podali funkcjonariusze Cumbria Fire and Rescue Service, dziura w ziemi sięga na głębokość 18 metrów.
Crews from Barrow & Ulverston attended an incident where an individual had fallen 60ft into a sinkhole whilst riding a quad bike.
— Cumbria Fire and Rescue Service (@CumbriaFire) March 4, 2021
Alongside our colleagues from Mountain Rescue, we brought the individual to safety using line rescue equipment. Excellent multi-agency teamwork.?? pic.twitter.com/t2QNiLS6t2
Do incydentu doszło w czwartek około południa, chwilę później na miejsce wezwano służby ratunkowe. „Spojrzeliśmy w dół i zobaczyliśmy zarys pojazdu i ludzkiej twarzy, mężczyzna został przysypany ziemią, na szczęście nie całkowicie. Jestem pewien, że przeżył głęboki wstrząs psychiczny”, stwierdził Ian Westall z Cumbria Fire and Rescue Service.
„Otwór zapadliska miał około 2 m szerokości, w głębi dziura rozszerza się w jedną stronę do 10 metrów a w drugą do 4 metrów, co stanowiło ogromne zagrożenie dla ratowników”, kontynuował.
„Przy niestabilnym gruncie i dodatkowym obciążeniu z góry - ludźmi i sprzętem, nasi ludzie ryzykowali swoje życie idąc do akcji, dlatego przesunęliśmy obszar otoczony kordonem by wyeliminować zbędne ryzyko dalszego zapadnięcia się ziemi”, stwierdził Westall.
W okolicy znajduje się wiele nieczynnych kopalni rudy żelaza z początku XIX wieku, dlatego zagrożenie powstania leju kresowego jest wysokie.
Napisz komentarz
Komentarze