Inspiracją dla Jasona Alexandra z Ipswich były obraz oglądane w telewizji, zwłaszcza tony śmieci, które są w dużej części efektem trwania pandemii. Chodzi głównie o maseczki - zwłaszcza te jednorazowe, butelki po środkach dezynfekujących oraz odzież ochronną.
49-latek postanowił zebrać tyle odpadów ile zdoła i stworzyć z nich w swoim ogrodzie swego rodzaju artefakty. Z setek zużytych rzeczy powstały…Wielka Brytania, gigantyczny ptak, postać człowieka z parasolką i wiele innych rzeczy. W ten sposób artysta chce zachęcić mieszkańców Wysp do świadomego pozbywania się śmieci. „W idealnym świecie wolałbym tworzyć dzieła sztuki z… naturalnych materiałów”, przyznał Alexander.
„Ale kiedy wychodzisz na spacer, zawsze kilka stóp od Ciebie leżą śmieci, które ktoś upuścił. A śmieci PPE to prawdziwy problem w czasie pandemii”, dodał.
Artysta ma jednak nadzieję, że jego praca nie zostanie potraktowana dosłownie: „Nie chodzi o próbę budowania społeczności zbieraczy śmieci ...Wolałbym raczej budować społeczności, które nie wyrzucają śmieci”, podsumował.
Napisz komentarz
Komentarze