W celu ustalenia poziomu występowania infekcji w populacji, między 4 a 13 lutego naukowcy z Imperial College London przeprowadzili badania kliniczne na 85 000 ochotników. Okazało się, że wirusa ma 1 na 196 osób, podczas ostatniego badania przeprowadzonego w połowie stycznia zakażenie wykryto u 1 osoby na 63 badanych.
Wskaźnik „R”, czyli wskaźnik reprodukcji wirusa wynosi obecnie w Anglii od 0,69 do 0,76, co oznacza, że epidemia wyhamowuje.
Nadzorujący program badawczy profesor Paul Elliott, podkreślił, iż najnowsze dane pokazują, że trzecia blokada kraju zaczęła przynosi spodziewane skutki. „Co istotne spadek liczby infekcji obserwujemy w każdej grupie wiekowej i niemal w całym kraju”, stwierdził.
To oznacza, że szczepienia nie miały wpływu na poprawę obecnej sytuacji epidemiologicznej kraju, gdyby tak było to zaobserwowano by jedynie spadek liczby infekcji wśród osób starszych – powyżej 65 roku życia, które przeszły iniekcję w pierwszej kolejności.
Naukowcy przestrzegają jednak przed nadmiernym optymizmem w kwestii luzowania restrykcji, gdyż nadal zbyt wielu pacjentów z Covid-19 trafia do szpitali w ciężkim stanie.
Napisz komentarz
Komentarze