Paczka z gitarą została nadana w Rimini i bez problemu dotarła do Wielkiej Brytanii a mimo to nie dotarła do adresata. Na lotnisku Stansted celnicy przechwycili przesyłkę powołując się na przepisy. Chodzi o to, że instrument wykonano z drewna którego import podlega kontroli - niektórych rodzajów tego surowca nie można bowiem sprowadzać z zagranicy.
Urzędnicy zwrócili się więc do nadawcy z prośbą by ten ustalił z jakiego gatunku drewna wykonano gitarę syna, niestety Włoch nie posiadał takiego certyfikatu. Ostatecznie mężczyzna zapłacił cło w wysokości 61 funtów ale paczka nadal nie dotarła do adresata, co więcej nie wiadomo gdzie jest.
Napisz komentarz
Komentarze