Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Powodzie w Anglii i Walii - ewakuowano ludzi z około 2000 domów

Wiele regionów Anglii i Walii walczy z powodziami spowodowanymi intensywnymi opadami deszczu, które przyniósł sztorm Christoph. Służby ewakuowały ludzi z około 2000 domów.
  • Źródło: BBC

Autor: źródło: twitter/@sthelenscouncil

Największe szkody żywioł wyrządził w dzielnicy Manchesteru Didsbury i Northenden – dystrykt Manchester, w Ruthin i Bangor-on-Dee w Północnej Walii oraz w Maghull w hrabstwie Merseyside. Woda wtargnęła do koło 2000 nieruchomości.

We Wrexham w północno-wschodniej Walii, służby ustawiały worki z piaskiem przed magazynem, w którym przechowywane są dawki szczepionki Oxford-AstraZeneca, w ruch poszły również pompy.

Na terenie Wielkiej Brytanii nadal obowiązuje ponad 200 ostrzeżeń dotyczących powodzi, w tym pięć najwyższego stopnia, oraz alerty pogodowe. Bursztynowe i żółte ostrzeżenia dotyczące ulew i opadów śniegu na obszarach północnych, obowiązują do czwartku rano.

Mieszkańcy domów znajdujących się na zagrożonych powodzią obszarach, zostali poinformowani, że gdy zajdzie taka konieczność powinni natychmiast opuścić swoje nieruchomości, bez względu na przepisy covid’owe ale wielu z nich nie ma gdzie pójść.

„Powiedziano nam żeby się ewakuować ale dokąd mamy uciec podczas pandemii, nie chcemy narażać innych ludzi”, stwierdził Fari Iravani, mieszkaniec Didsbury. „Staramy się wytrzymać tak długo jak to możliwe i miejmy nadzieję, że to nas ominie ... Jeśli nadal będzie padał deszcz, będziemy mieli problem”, dodał.

37-letni Nelson Vasconcelos również zdecydował się na pozostanie w domu. „Mam dwójkę małych dzieci a rodzina mieszka daleko stąd. Spędziliśmy całą noc przenosząc rzeczy na drugie piętro i starając się zapewnić dzieciom bezpieczeństwo”, powiedział mężczyzna.

Premier Boris Johnson uspokajał opinię publiczną przekonując, że rząd jest przygotowany na walkę z kolejnym kryzysem. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama