Ludzie cierpiący na schorzenia neurologiczne a nawet walczący z rakiem, z dnia na dzień są wysyłani do domów w celu zwolnienia łóżek dla osób z Covid-19. Z najnowszych danych NHS wynika, że w lecznicach przebywa obecnie około 30 000 mieszkańców Wysp, u których wykryto koronawirusa. W Londynie aż połowa osób hospitalizowanych ma Covid-19.
Obecnie każdego dnia, do szpitali przyjmuje się średnio ponad 3 000 nowych pacjentów, trzy razy więcej niż w tym samym okresie w poprzednich latach. „Tylko w ostatnim tygodniu nowych pacjentów z koronawirusem było tyle, ile pomieściłoby 10 lecznic. Służba zdrowia osiągnęła swój punkt krytyczny”, przyznał Chris Hopson z NHS Providers.
Szpitale coraz częściej muszą odwoływać rutynowe zabiegi i operacje planowe, niestety problem ten zaczyna dotykać również onkologicznych pacjentów – tak jest np. w King's College Hospital w Londynie. Lekarze ostrzegają, że skutki tych decyzji będą „katastrofalne”.
Dr Nick Scriven z Society for Acute Medicine wyznał, że oddziały internistyczne oraz geriatyczne i wiele innych - w zależności o sytuacji w danym regionie kraju, zostały przekształcone w oddziały intensywnej terapii gdzie osobom z Covid-19 podaje się tlen. Wiele lecznic boryka się również z brakami personelu medycznego, w niektórych szpitalach na intensywnej terapii na jedna pielęgniarkę przypada trzech, nierzadko wymagających stałej opieki pacjentów.
Niestety nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie sytuacja ulegnie poprawie. Liczba pacjentów z Covid-19 wzrosła o ponad 50% od świąt Bożego Narodzenia a naukowcy przewidują dalszy wzrost poziomu nowych infekcji.
Napisz komentarz
Komentarze