W całej Anglii jest siedem takich tymczasowych szpitali - w Londynie, Manchesterze, Bristolu, w Sunderland, Harrogate, Exeter i w Birmingham. Placówki te powstały podczas pierwszej fali pandemii na Wyspach kiedy to liczba osób zakażonych koronawirusem, wymagających hospitalizacji była bardzo wysoka.
Obecna sytuacja epidemiologiczna w kraju znów wymyka się spod kontroli, NHS systematycznie zwiększa liczbę łóżek dla pacjentów z Covid-19 ale w niektórych szpitalach zaczyna po prostu brakować miejsca. Stąd decyzja o ponownym wykorzystaniu tymczasowych lecznic.
„W związku z rosnąca liczbą nowych infekcji, NHS London został poproszony o reaktywację London Nightingale i gotowość do przyjmowania pacjentów w razie zaistnienia takiej potrzeby”, poinformował rzecznik NHS.
Minister obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace poinformował również, że wojsko czeka w gotowości by wspierać personel tymczasowych szpitali. „Oczywiście jesteśmy gotowi pomagać jeśli liczba chorych przekroczy możliwości NHS. Oddelegowaliśmy 5 000 naszych ludzi do wpierania służby zdrowia w walce z Covid-19”, oświadczył minister.
Liczba osób hospitalizowanych wskutek zakażenia koronawirusem w Anglii, przekroczyła poziom odnotowany podczas kwietniowego szczytu pierwszej fali epidemii.
Napisz komentarz
Komentarze