Jak uważają komentatorzy życia politycznego na Wyspach, mimo wzrostu liczby infekcji w Anglii i apeli środowisk medycznych by rząd wycofał się ze złagodzenia restrykcji w czasie Świąt, premier nie zamierza zmieniać zdania w obawie przed utratą poparcia wyborców. „Johnson nie chce być zapamiętany jako premier, który odwołał Święta Bożego Narodzenia”, twierdzi agencja Reuters.
Johnson potwierdził dziś, że rząd planuje złagodzić obostrzenia na pięć dni od 23 grudnia począwszy. „Nie chcemy zaprzepaszczać od dawna przygotowywanych planów ludzi”, mówił szef rządu w Izbie Gmin.
„Zachowując rozsądek i ostrożność, a nie narzucając kolejna blokadę lub odwołując Boże Narodzenie… właśnie w ten sposób będziemy postępować aby trzymać wirusa pod kontrolą”, kontynuował.
Walia i Szkocja zdecydowały się na ograniczenia świątecznych spotkań planowanych w ramach pięciodniowego złagodzenia zasad. Podczas gdy w Anglii wspólnie świętować Boże Narodzenie będą mogły osoby z trzech różnych gospodarstw, w Walii jedynie z dwóch. W Szkocji zaleca się mieszkańcom by uroczystości z bliskimi i znajomymi zaplanowano tylko na jeden z pięciu dni.
Reasumując, między 23 a 27 grudnia dozwolone będą spotkania osób z trzech różnych gospodarstw domowych – spotkania mogą odbywać się w domach, miejscach kultu czy na zewnątrz ale nie w restauracji czy pubie. W celu odwiedzenia rodziny będzie można podróżować po całym Zjednoczonym Królestwie. Spotykając się na zewnątrz z osobami spoza swojego gospodarstwa domowego, należy stosować zasady wynikające z lokalnego poziomu covid’owych obostrzeń.
WATCH LIVE: An update on coronavirus (16 December 2020) https://t.co/XXB2nkd4Uf
— Boris Johnson (@BorisJohnson) December 16, 2020
Napisz komentarz
Komentarze