Mężczyzna podjął próbę ucieczki przed patrolem policji, po tym jak okazało się, że podróżuje on skradzionym samochodem. Nie wiedząc jak wybrnąć z tej sytuacji, podejrzany odruchowo wskoczył do zbiornika gdzie utkną na dobre, zanurzony po szyję w krowich odchodach.
Funkcjonariusze nie dali za wygraną, zakasali rękawy, założyli rękawice i zabrali się za wyciąganie mężczyzny. Tę barwną historię opisano na koncie jednostki na Facebook’u gdzie opublikowano również zdjęcie zatrzymanego, pod którym pojawiło się wiele zabawnych komentarzy.
I nic dziwnego, wystarczy rzucić okiem, nie dość, że ubranie pechowego uciekiniera pokryte jest resztkami zwierzęcych odchodów i słomy, to co gorsza ich ciężar sprawił, że jego spodnie zsunęły się w dół odsłaniając bieliznę.
Właściciel gospodarstwa na którym rozegrała się ta barwna historia przyznał, że zatrzymany miał wiele szczęścia, że nie utonął w zbiorniku z gnojowicą.
Napisz komentarz
Komentarze