Mimo trwającego od wielu tygodni impasu w rozmowach dotyczących przyszłych relacji handlowych między wspólnotą a Wielka Brytanią i wcześniejszych słów o braku postępu w spornych kwestiach, Michel Barnier przyleci do Londynu. W ciągu ostatnich 7 dni unijny urzędnik przechodził kwarantannę ze względu na kontakt z osobą zakażoną a negocjacje prowadzono online.
In line with Belgian rules, my team and I are no longer in quarantine. Physical negotiations can continue.
— Michel Barnier (@MichelBarnier) November 27, 2020
I am briefing Member States & @Europarl_EN today. Same significant divergences persist.
Travelling to London this evening to continue ???? talks w/ @DavidGHFrost + team.
W tym czasie, najwidoczniej główny negocjator Unii znalazł jakieś rozwiązanie sytuacji, które może zadowolić obie strony, choć z pewnością będzie to oznaczać kompromis a Brytyjczycy dotychczas nie chcieli o nich słyszeć.
O tym jak trudne i dynamiczne są to rozmowy może świadczyć chociażby fakt, że jeszcze we wtorek podczas wideokonferencji Barnier powiedział swojemu odpowiednikowi w Londynie - Davidowi Frostowi, że nie widzi sensu przyjazdu na Wyspy, chyba że Wielka Brytania zbliży się do stanowiska UE. Choć Downing Street nie zrobiło nawet drobnego kroku w kierunku podpisania umowy, przedstawiciel Brukseli zdecydował, że nie chce komplikować i tak napiętej już sytuacji i pojawi się na miejscu osobiście.
Napisz komentarz
Komentarze