Range Rover zniknął z podjazdu domu kapitana reprezentacji Anglii w Chingford we wschodnim Londynie. Kane od kilku tygodni miał wrażenie, że jest obserwowany i podejrzewał, że może stać się celem jednego z londyńskich gangów.
Metropolitan Police wydała oświadczenie w sprawie kradzieży: „Funkcjonariusze skontaktowali się z właścicielem auta w celu zebrania informacji. Nie zidentyfikowano żadnych podejrzanych”. Rzecznik stołecznej policji przyznał, że ze względu na brak dowodów, dochodzenie zamknięto ale w każdej chwili może zostać wznowione.
Kane miał dostarczyć policji nagranie z kamery przemysłowej, które potwierdziło obawy piłkarza, widać na nim jak jego samochód mija, kilkukrotnie w ciągu ostatniego miesiąca, podejrzany pojazd. Wszystko wskazuje na to, że kradzież została starannie zaplanowana.
Kapitan drużyny Anglii poinformował, że w pojeździe nie trzymał żadnych cennych czy osobistych rzeczy.
W maju kolega Kane’a z drużyny Dele Alli został napadnięty przez parę rabusiów w swoim domu w północnym Londynie. Złodzieje uciekli z biżuterią i innymi kosztownościami.
Napisz komentarz
Komentarze