W Wielkiej Brytanii obchodzono dziś Dzień Pamięci a jednym z londyńskich symboli obchodów tego święta są wieńce składane pod pomnik w Whitehall. Pod cenotaph zjawili się również aktywiści, którzy rozwiesili na obelisku transparent z napisem „Czcij ich ofiarę, zmiany klimatyczne oznaczają wojnę”.
Extinction Rebellion protesters hijack Cenotaph on Remembrance Day pic.twitter.com/nALeHEqp3c
— The Sun (@TheSun) November 11, 2020
Today, #RemembranceDay, British Army veteran and member of #ExtinctionRebellion, Donald Bell, called on the government to honour the sacrifice of those who gave their lives is past wars by acting to prevent #ClimateConflict. https://t.co/NLK65kPwau pic.twitter.com/ThaZHInvyx
— Extinction Rebellion UK ? (@XRebellionUK) November 11, 2020
Weteran brytyjskiej armii i jednocześnie członek Extinction Rebellion, Donald Bell, oddał hołd poległym na wojnach dwoma minutami ciszy a następnie zawiesił wieniec na pomniku z napisem „Działaj teraz”, na wstęgach powtórzono słowa: „Zmiany klimatyczne oznaczają wojnę”.
British Armed Forces veteran, Donald Bell, explains why he took action: pic.twitter.com/QVMZCqIeHq
— Extinction Rebellion UK ? (@XRebellionUK) November 11, 2020
CLIMATE CHANGE MEANS WAR
— Extinction Rebellion UK ? (@XRebellionUK) November 11, 2020
"It’s my job to promote health and save lives. By neglecting to recognise that climate change is already causing conflict, we dishonour the soldiers and civilians who lost their lives for us in previous wars.”
Anne White, 53, @NHSuk Nurse of 30 years pic.twitter.com/K3FOKu645Q
Akcja miała na celu przypomnienie rządzącym, pochłoniętym w ostatnich miesiącach wyłącznie walką z pandemią, o konieczności przeciwdziałania zmianom klimatu.
Protest został potępiony, rzecznik Borisa Johnsona uznał, że demonstrowanie swoich poglądów w tak ważnym dniu i miejscu było przejawem „głębokiego brak szacunku”.
„Cenotaf jest pomnikiem tych, którzy walczyli i ginęli, byśmy mogli zachować naszą wolność”, podkreślił.
„W tych dniach, kiedy oddajemy hołd poległym na wojnach, taka akcja była głęboko lekceważąca”, dodał.
Sir Keir Starmer również nie krył rozgoryczenia a rzecznik Partii Pracy przyznał: „Nikt nie może wątpić, jak poważną kwestią jest kryzys klimatyczny, ale dzisiejsze protesty przy Cenotaph były wielkim błędem i nie popieramy ich”.
Napisz komentarz
Komentarze