Matt Hancock przyznał na antenie The Sky News, że wydał rozporządzenie mające na celu powszechną mobilizację służby zdrowia w Wielkiej Brytanii tak by z początkiem grudnia była gotowa do szczepień, w pierwszej fazie głównie pracowników kluczowych a następnie mieszkańców Wysp. Szef resortu zdrowia przyznał jednocześnie, że działanie to ma charakter prewencyjny gdyż nadal żadna z potencjalnych szczepionek na Covid-19, nie została zatwierdzona do użycia przez odpowiednie organy regulacyjne.
„Oczywiście nadal istnieje wiele przeszkód, które należy pokonać. Nie widzieliśmy jeszcze pełnych danych (…) i nie wdrożymy szczepionki jeśli nie będziemy mieć pewności, że jest bezpieczna”, mówił minister. Przyznał też, że nie wiadomo kiedy zaprezentowane zostaną najnowsze wyniki badań nad brytyjską szczepionką Oxford University i firmy AstraZeneca.
Decyzja Hancock’a jest reakcją na ostatnie doniesienia zza oceanu o tym, że szczepionka firm Pfizer i BioNTech wykazuje ponad 90% skuteczność. Wielka Brytania spodziewa się, że do końca tego roku otrzyma 10 milionów dawek substancji.
Napisz komentarz
Komentarze