Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Londyn: W Tesco pojawiły się metalowe barierki

W sklepie sieci Tesco w Streatham w gminie London Borough of Lambeth, wprowadzono zakaz sprzedaży odzieży, zabawek i wielu innych rzeczy. Sieć tłumaczy, że ograniczenie sprzedaży jest reakcją na rządowe zalecenie dotyczące tak zwanych „nieistotnych” artykułów.
  • Źródło: The Evening Standard

Autor: Źródło: Twitter/@Miss_W_xXx

Pod koniec października walijski rząd znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak wprowadzono w życie przepisy zakazujące supermarketom handlu odzieżą, sprzętem AGD, butami i wszelkimi innymi artykułami, które uznano za zbędne. Szefostwo sklepu w Streatham postanowiło najwyraźniej pójść w ślady walijskich kolegów odgradzając metalowymi barierkami wybrane działy.

„Mogę kupić alkohol ale nie czajnik czy bielizny???”, napisała jedna z klientek sklepu.

Rzecznik Tesco poinformowała, że firma realizuje jedynie wytyczne rządu, zgodnie z którymi należy ograniczyć dostęp do artykułów zbędnych – czyli do wszystkiego poza żywnością.

Odzież i rzeczy z działu ogólnego mogę być dostępne jedynie w specjalnie wyznaczonych do tego częściach sklepu – na innymi piętrze czy najlepiej w innym budynku, tak by kupujący np. jajka i mleko nie mieli styczności z klientami którzy przyszli po zimową kurtkę czy czajnik. Ma to zmniejszyć ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa.

Przypomnijmy, że 5 listopada - w dniu w którym w Anglii wprowadzono blokadę, zamknięto wszystkie „nieistotne” przedsiębiorstwa, w tym sklepy odzieżowe.
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama