Wioska Staithes znajduje się na terenie w Parku Narodowym North York Moors i przedziela ją rzeka. Urzędnicy kierując się naturalnym ukształtowanie terenu uznali więc, że południowa część miejscowości objęta zostanie poziomem pierwszym obostrzeń tak jak całe North Yorkshire, natomiast część północna strefą drugą, w której przepisy są bardziej restrykcyjne.
Mieszkańcy mówią krótko – zapanował chaos. Prawnik Colin Harrison, który mieszka po północnej stronie rzeczki ma domki letniskowe na drugim brzegu, gdy chce dopilnować swoich nieruchomości wpada w zakłopotanie bo nie wie których zasad ma przestrzegać ani jakie są różnice pomiędzy poziomem 1 i 2.
Kłopoty z interpretacją przepisów mają zwłaszcza mieszkańcy tej części wioski, w której restrykcje są najlżejsze, bardzo często uważają, że u ich znajomych czy rodziny po drugiej stronie rzeczki jest tak samo. Zazwyczaj dopiero podczas rozmów w większym gronie na ulicy dowiadują się, że nie wszędzie jest to dozwolone.
Taki absurdów jest więcej, Chris i Leslie Johnston - para seniorów, która przyjechała do Staithes na wypoczynek pochodzi ze Skipton – w mieście obowiązuje poziom 1 choć ma kody pocztowy z Bradford, które jest objęte poziomem 2. Będąc w domu para nie do końca wiedziała jak ma rozumieć ten podział obostrzeń a teraz małżonkowie znów muszą się zastanawiać co im wolno a czego nie.
Napisz komentarz
Komentarze