Usługa jest na razie dedykowana osobom lecącym do Hongkongu i do Włoch – władze tych krajów wymagają od pasażerów przylatujących z UK, potwierdzenia braku infekcji. Władze portu oraz firmy, które są odpowiedzialne za badania na Heathrow ( Collison i Swissport) mają nadzieję, że niebawem z nowej usługi będą mogli skorzystać wszyscy klienci lotniska.
Póki co, po uiszczeniu opłaty w wysokości 80 funtów mamy do dyspozycji test molekuralny LAMP. W tym przypadku po pobraniu materiału od osoby badanej nie trzeba wysyłać próbki do laboratorium, cały test wykonywany jest na miejscu co skraca czas oczekiwania na wynik. Test taki jest mniej skuteczny choć i tak bardziej precyzyjny niż testy antygenowe.
Firmy Collison i Swissport miały również wprowadzić w życie punkt badań dla osób przylatujących na Wyspy, w celu skrócenia 14-dniowej kwarantanny, która jest obowiązkowa w przypadku przylotów z większości państw świata. Skończyło się na testach bo rząd od miesięcy zwleka z wydaniem zgody.
Napisz komentarz
Komentarze