Gallant to były przestępca, w 2005 roku usłyszał wyrok 17 lat pozbawienia wolności za zabicie strażaka podczas bójki przed pubem. Mężczyzna sądził, że zaatakował on jego partnerkę, co okazało się później nieprawdą.
29 listopada 2019 roku, czyli w dniu w którym doszło do ataku na London Bridge, Gallant przebywał na przepustce – brał udział w konferencji dotyczące resocjalizacji przestępców, która odbywała się w Fishmonger’s Hall w Londynie. W spotkaniu uczestniczył również Usman Khan - mężczyzna miał na swoim koncie wyrok za przestępstwa terrorystyczne a więzienie opuścił warunkowo w 2018 roku.
Khan niespodziewanie wyciągnął dwa noże i zaczął ranić uczestników konferencji, zabił dwoje studentów a kilka osób poważnie zranił. Podczas ucieczki terrorysta został zatrzymany na London Bridge przez grupę przechodniów a jakiś czas później media obiegł film, na którym widać mężczyznę, który stawia opór napastnikowi kłem narwala zabrany z Fishmonger’s Hall – był to Steven Gallant.
Po całym zdarzeniu 42-latek wrócił do więzienia, jednak jak donoszą brytyjskie media, nie będzie musiał odbyć reszty wyroku. Brytyjskie Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że Królowa sięgnęła po przywilej łaski – „Royal Prerogative of Mercy”, dzięki temu sprawa Gallanta trafi do komisji ds. zwolnień warunkowych 10 miesięcy wcześniej niż przewiduje prawo. Elżbieta II miała zdecydować się na ten ruch za namową Lorda Kanclerza Roberta Bucklanda.
Napisz komentarz
Komentarze