Podczas wywiadu profesor stwierdził, że Wielka Brytania znalazła się w „niepewnym punkcie”, ponieważ liczba przypadków koronawirusa wciąż rośnie, podobnie jak liczba przyjęć do szpitala osób z Covid-19. „Kolejna krajowa blokada jest możliwa i musimy zrobić, co w naszej mocy, aby za wszelką cenę tego uniknąć”, powiedział naukowiec.
W obecnej sytuacji, zdaniem Horby’iego, rząd powinien przede wszystkim wzmocnić system ochrony zdrowia by zapewnić jego wydolności, w przeciwnym razie Wielką Brytanię czeka powtórka scenariusza z marca czyli "lockdown". „Naprawdę musimy zapewnić opiekę wszystkim - tym z COVID-19 i pozostałym pacjentom ale by to osiągnąć, trzeba ograniczyć do minimum liczbę nowych zakażeń”, mówił.
Profesor ostrzegł też, że część szpitali w północnej Anglii jest już przeciążona i wkrótce znów może zabraknąć łóżek na oddziałach intensywnej terapii. „Obawiam się, że będziemy musieli dokonywać bardzo trudnych wyborów i działać bardzo szybko”, podsumował profesor.
Ta prognoza rozwoju sytuacji epidemiologicznej na Wyspach pokrywa się ze stanowiskiem dr Jenny Harries - zastępczyni głównego lekarza Anglii, która pod koniec ubiegłego tygodnia wyznała, że należy spodziewać się dalszego wzrostu liczby zakażeń i zgonów, wzywając Brytyjczyków do przestrzegania restrykcji.
Tymczasem członkowie gabinetu Johnsona uważają, że lokalne blokady powstrzymają dalszą transmisję wirusa. W poniedziałek premier ogłosi nowy plan walki z pandemią, zakłada on wprowadzenie kolejnych, ostrzejszych obostrzeń.
Napisz komentarz
Komentarze