Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Książka „Finding Freedom” może być wykorzystana jako dowód przeciwko Meghan

Brytyjski sądu uznał, iż biografia Sussex’ów – „Finding Freedom”, może zostać wykorzystana jako dowód w sądowej batalii między Meghan Markle a Associated Newspapers. Sędzia uznała, że księżna i jej przyjaciele współpracowali z autorami książki by przedstawić swoją wersję wybranych wydarzeń z jej życia. Żona księcia Harry’ego utrzymywała, iż nic takiego nie miało miejsca.
  • Źródło: The Daily Mail
Książka „Finding Freedom” może być wykorzystana jako dowód przeciwko Meghan

Autor: Źródło: Wikipedia.org

Meghan Markle przegrała kolejną walkę w brytyjskim sądzie, tym razem chodziło o rzekomą współpracę księżnej lub jej znajomych z autorami książki opisującej historię Harry’ego i Meghan – „Finding Freedom”.  

Żona wnuka Elżbiety II kategorycznie zaprzeczała jakby kiedykolwiek rozmawiała z pisarzami, jak twierdzi nie zezwoliła też swoim przyjaciołom na kontakty z nimi. Innego zdania jest Associated Newspapers, które na posiedzeniu przedprocesowym  zwróciło się do Sądu Najwyższego o uznanie fragmentów książki za dowody w sprawie którą wytoczyła gazecie Meghan. Prawnicy wydawnictwa twierdzą, że księżna Sussex z rozmysłem zdradziła kilka sekretów z jej prywatnego życia, aby dzięki biografii „przedstawić własną wersję wydarzeń w korzystny dla niej sposób”.

Orzeczenie Sądu Najwyższego, który reprezentowała sędzia Francesca Kaye oznacza, że książka będzie teraz stanowić dowód w walce Meghan z Associated Newspapers - wydawcom Mail on Sunday i Mail Online. Co więcej, jeśli sąd zdecyduje iż jest to konieczne dla dobra sprawy, księżna będzie musiała składać zeznania pod przysięgą.

Przypomnijmy, w 2019 roku Meghan Markle pozwała Mail on Sunday za opublikowanie fragmentów jej listu do ojca Thomasa Markle. Księzna przyznała wtedy, że artykuł naruszył jej „najgłębsze i najbardziej prywatne myśli i uczucia” oraz że nie wyraziła zgody na upublicznienie listu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama