„Wiemy, że ten wirus jest tak samo zabójczy, jak wiosną. Większość naszych obywateli nie jest wcale bardziej odporna. A żelazne prawa przyrostu geometrycznego krzyczą ku nam z wykresów, że grozi nam o wiele więcej śmierci”, mówił premier apelując do rodaków by kategorycznie przestrzegali przepisów wprowadzonych przez rząd.
Johnson zwrócił w orędziu uwagę na fakt, iż w ostatnim czasie Brytyjczycy zapomnieli o wirusie oraz o środkach bezpieczeństwa, które miały ich przed nim chronić - maseczki, dystans społeczny, izolacja.
Premier ostrzegł również, że jeśli mieszkańcy Wysp nadal będą ignorować zagrożenie, nie zawaha się przed wprowadzeniem ostrzejszych restrykcji. „Jeżeli ludzie nie będą przestrzegali narzucanych przez nas zasad, będziemy musieli pójść dalej. Zastrzegamy sobie tę możliwość. Tym, którzy mówią, że nie potrzebują tych restrykcji, że powinni mieć możliwość podjęcia ryzyka, mówię: to nie nasze własne ryzyko".
„Przejdziemy przez tę zimę razem. Bez wątpienia przed nami są trudne miesiące, a zmagania z wirusem się jeszcze nie zakończyły. Ale mam pewność, że piękne dni są przed nami”, dodał.
Poniżej całe orędzie premiera Johnsona.
Napisz komentarz
Komentarze