Brytyjski rząd przedstawiając w zeszłym tygodniu projekt ustawy, argumentował swoje działania koniecznością utrzymania takich samych regulacji handlowych między wszystkimi częściami Zjednoczonego Królestwa po upływie okresu przejściowego po brexicie.
Nikogo nie dziwiłoby takie działanie Downing Street gdyby nie kontrowersyjny zapis w projekcie ustawy, który pozwala unieważnić uzgodnienia dotyczące Irlandii Północnej w obowiązującej już umowie o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE.
W dokumencie napisano, że "niektóre przepisy" weszłyby w życie "bez względu na niespójność lub niezgodność" z prawem międzynarodowym (umowa brexitowa) lub innym prawem krajowym, co wyraźnie wskazuje na możliwość uchylenia uzgodnień zawartych z UE i co byłoby złamaniem zasad prawa międzynarodowego. Projekt poparło 340 posłów, przeciwko głosowało 263.
We wtorek rozpocznie się następny etap ścieżki legislacyjnej - prace w komisjach, podczas którego posłowie będą mogli składać poprawki do projektu. Zaplanowany on jest do następnego wtorku, gdy posłowie będą głosować jeszcze raz. Jeśli wówczas projekt uzyska większość, zostanie skierowany do Izby Lordów.
Napisz komentarz
Komentarze