Policja dokonała makabrycznego odkrycia w mieszkaniu 36-latka w kwietniu 2019 roku, mężczyzna przechowywał w swojej lodówce rozczłonkowane ciała dwóch kobiet - Henriett Szucs i Mihrican Mustafy.
34-letnia Szucs została zamordowana w 2016 roku, po tym, gdy postanowiła zamieszkać z Younisem w jego mieszkaniu we wschodnim Londynie. Druga kobieta zaginęła w maju 2018 roku. W trakcie procesu mężczyzna nie przyznał się do podwójnego zabójstwa, 36-latek twierdził, że Szucs zmarła w czasie gdy nie było go w domu, po powrocie spanikował i włożył ciało do lodówki, którą kupił tego samego dnia, w ukryciu zwłok miał mu pomóc inny mężczyzna. Ten sam człowiek, dwa lata później rzekomo zmusił Younisa do schowania w lodówce zwłok Mihrican Mustafy.
Sąd nie uwierzył oskarżonemu, podkreślając obie kobiet były przed śmiercią były katowane. Śledczy prowadzący sprawę przyznali, że 36-latek bardzo starannie wyszukiwał swoje ofiary, Henriett Szucs i Mihrican Mustafa były osobami bezdomnymi i uzależnionymi od narkotyków. Detektyw Simon Harding przyznał, że skazany to „odrażająca i niebezpieczna postać, która żerowała na wrażliwych kobietach, aby je zdominować i poważnie skrzywdzić".
36-latek nie wyraził skruchy podczas procesu, w trakcie odczytywania wyroku nie okazał żadnych emocji.
Napisz komentarz
Komentarze