"The Sunday Telegraph" informuje, że urzędnicy Downing Street rozważają możliwość podwyższenia bazowej stawki podatkowej od sprzedaży aktywów z 10 do 20%, a podatku od sprzedaży drugiego mieszkania lub domu z 18 do 20%. Oprócz tego dla zamożniejszych obywateli, którzy i tak płacą podatki według podwyższonej stawki, jej wysokość może wzrosnąć z 28 i 20 do 40%. W taki sposób szef Ministerstwa Finansów Rishi Sunak zamierza pozyskiwać co roku dodatkowe 25 mld funtów.
Dodatkowo brytyjskie Ministerstwo Finansów zamierza podwyższyć z 19 do 24% podatek od dochodów firm, aby do budżetu w 2021 roku wpłynęło 12 mld funtów i 17 mld w latach 2023-2024.
W „The Independent” można z kolei znaleźć informację, że wyższe podatki miałby zapewnić państwu wpływy, po znacznych wydatkach związanych z pandemią. Jak wynika z doniesień mediów, podatki wzrosnąć mają wraz z uchwaleniem na jesieni nowego budżetu.
Dyrektor brytyjskiego Instytutu Studiów Podatkowych stwierdził, że podwyżki mogłyby dotyczyć podatku dochodowego, ubezpieczeń społecznych, a także podatku VAT. Jak przekonuje, zyski dla państwa z tych wpłat pozwoliły zebrać "naprawdę poważne kwoty" w budżecie państwa.
Eksperci podkreślają, że zwiększenie podatku dla wszystkich grup mogłoby mieć poważne polityczne konsekwencje. Byłoby to odczuwalne przez mieszkańców Wysp Brytyjskich i mogłoby się znacząco odbić na wynikach wyborów planowanych na rok 2024, co potwierdza przypuszczenia, że największe zmiany podatków dotkną bogatszych mieszkańców Wysp.
Napisz komentarz
Komentarze