Pasażer i jego towarzysz podróży zostali usunięci z samolotu, który był gotowy do odlotu ze Stansted w środę wieczorem, poinformowała linia lotnicza. Para przebywała na pokładzie około 10 minut, po otrzymaniu SMS’a zakażonym zajęły się odpowiednie służby.
Mężczyzna i jego towarzysz zostali umieszczeni w izolatce na lotnisku a następnie przekazani w ręce pracowników Public Health England. Siedzenia, które zajmowali pechowi turyści zostały zdezynfekowane, ostatecznie lot do Pizy opóźnił się godzinę i 20 minut.
?? Un passager d'un vol #Ryanair reliant Londres à Pise (Italie) a été évacué par une équipe médicalisée juste avant le décollage mercredi soir à l'aéroport de #Stansted. L’homme venait de recevoir un SMS indiquant qu'il a été testé positif au #COVID19 pic.twitter.com/8ZtKNonsJP
— Alexandre (@alex_le_bars) August 28, 2020
Ryanair przekonuje, że sytuację bardzo szybko udało się opanować, ale widok urzędników w kombinezonach ochronnych na pokładzie samolotu wywołał niepokój wśród pasażerów. Jeden a klientów przewoźnika przyznał, że był bardzo przerażony całą sytuacją i chciał opuścić samolot wraz z matką, która towarzyszyła mu w podróży, ale nie pozwolono im wyjść.
„Po pół godzinie zastanawiałem się, dlaczego nie starujemy, zauważyliśmy na zewnątrz wozy strażackie. Dwóch mężczyzn ubrało kombinezony ochronne i weszło do samolotu, wtedy zrozumieliśmy, że dzieje się coś złego”, stwierdził Fionn Murphy.
„Nie wiedząc czy lot zostanie odwołany lub co gorsza czy zostaliśmy zarażeni, spanikowałem i wraz z matką chciałem opuścić samolot, niestety nie dano nam takie możliwości”, dodał.
„Ryzyko przeniesienia koronawirusa na innych pasażerów lub członków załogi było niewielkie, jeśli w ogóle, ponieważ wszystkie osoby na pokładzie przez cały czas miały maski na twarz”, czytamy w oświadczeniu Ryanair.
Napisz komentarz
Komentarze