Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Wielka Brytania nie uznała wyników wyborów na Białorusi

Wielka Brytania wydała oficjalne stanowisko w sprawie wyborów prezydenckich na Białorusi. "Świat z przerażeniem patrzy na przemoc, jakiej władze białoruskie użyły do stłumienia pokojowych protestów, które miały miejsce po nieuczciwych wyborach prezydenckich", oświadczył ministra spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Dominic Raab.

Autor: foto: archiwum

Oficjalne stanowisko Wielkiej Brytanii w sprawie wyborów prezydenckich na Białorusi zostało opublikowane na stronie internetowej brytyjskiego rządu. Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii Dominic Raab opublikował je także na Twitterze.

„Pilnie potrzebujemy niezależnego dochodzenia za pośrednictwem OBWE w sprawie nieprawidłowości, które uczyniły wybory nieuczciwymi oraz w sprawie przerażających represji, które po nich nastąpiły. Wielka Brytania będzie współpracować z międzynarodowymi partnerami, aby ukarać osoby odpowiedzialne i pociągnąć białoruskie władze do odpowiedzialności”, czytamy w komunikacie.

W ten sposób Wyspy dołączają do grona państw Unii Europejskiej, które potępiły ostatnie wydarzenia na Białorusi. Wybory prezydenckie w tym kraju zakończyły się 9 sierpnia. Tego samego dnia na ulice białoruskich miast wyszli protestujący przekonani, że wyniki wyborów są fałszowane. Pokojowe manifestacje zostały brutalnie stłumione, co najmniej dwie osoby zginęły, a tysiące osób trafiło do aresztu.

Według białoruskiej Centralnej Komisji Wyborczej, wybory wygrał rządzący od 1996 roku Aleksander Łukaszenka zdobywając 80,1 procent głosów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama