40-letni dziś Ricardas Puisys mieszkał z Wisbech w hrabstwie Cambridgeshire ostatni raz widziano go 26 września 2015 roku - w ciągu dnia pojawił się w pracy zaś wieczorem spotkał się grupą mężczyzn, rzekomo Litwinów. Potem mężczyzna zniknął, po dwóch dniach sprawę zgłoszono na policję. Szybko uznano że Puisys został zamordowany a ciało ukryte, śledczy wytypowali nawet osobę podejrzewaną o morderstwo.
Po pojawieniu się konto na Facebooku ze zdjęciem mężczyzny w listopadzie ubiegłego roku, policja wszczęła poszukiwania. Wszystko wskazywało na to, że 40-latek żyje i ukrywa się gdzieś na terenie Wielkiej Brytanii.
Jak informuje policja Puisys został znaleziony 1 lipca w lasach na terenie miejscowości Wisbech. Mężczyzna ukrywał się w obawie o swoje bezpieczeństwo. Jak się okazało, już przed zniknięciem 40-latka jeden z jego sąsiadów podejrzewał, że może być on wykorzystywany i zastraszany przez grupę przestępczą. Policja miała wtedy rozmawiać z mężczyzną, ten oświadczył jednak, że nic takiego nie miało i nie ma miejsca. Puisys żył sam, nie miał rodziny w Wielkiej Brytanii więc trudno było zweryfikować te informacje.
Detektyw Rob Hall z oddziału kryminalnego Bedfordshire, Cambridgeshire and Hertfordshire Police powiedział: „Przez prawie pięć lat zniknięcie Ricardasa było dla nas tajemnicą. W czerwcu tego roku otrzymaliśmy informację, która doprowadziła nas do mężczyzny ”.
Napisz komentarz
Komentarze