Policja przeszukuje teren oddalony o około 40 kilometrów od ostatniego miejsca zamieszkania Christiana B., mężczyzna jest teraz głównym podejrzanym w sprawie zniknięcia Madeleine McCann. Domniemany porywacz przeniósł się do Niemiec kilka miesięcy po tym wydarzeniu, początkowo pomieszkiwał w Hanowerze by ostatecznie osiąść w Brunszwiku.
Ponad 1000 funkcjonariuszy policji oraz przedstawiciele prokuratury federalnej pojawili się na działce w poniedziałek o 6:30 czasu lokalnego: „Z samego rana rozpoczęto wycinkę drzew. Na miejscu jest policja oraz prokuratorzy. Cały teren metr po metrze przekopuje koparka. Na razie nie wiem czy czego dokładnie szukają służby”, informuje korespondent The Sky News w Niemczech.
Reporter rozmawiał z Maikiem Niemtschke, który mieszka obok przeszukiwanej działki. Mężczyzna przyznał, że na jej terenie znajduje się bungalow i niewielka szopa płynie też rzeka.
Rzeczniczka prokuratury w Brunszwiku Julia Meyer, poinformowała media, że na chwilę obecną nie może ujawniać celu poszukiwań. „Mogę jedynie potwierdzić, że czynności prowadzone są w związku z naszym dochodzeniem w sprawie Maddie McCann”, powiedziała.
Madeleine miała trzy lata, kiedy zniknęła z apartamentu w nadmorskiej miejscowości Praia da Luz w Portugalii w 2007 roku. Niemieccy prokuratorzy twierdzą, że mają dowody na to, że Madeleine McCann nie żyje. Są również przekonani, że to Christian Brueckner zabił dziecko, choć przyznają, iż nie mają wystarczających dowodów, aby oskarżyć go o morderstwo. Prawnicy podejrzanego powiedzieli, że nie będzie odpowiadał na pytania dotyczące Madeleine, dopóki śledczy nie udowodnią jego winy.
Napisz komentarz
Komentarze