Chociaż w Europie pandemię udało się w znacznym stopniu opanować, w ciągu ostatnich tygodni liczba nowych zakażeń w niektórych regionach kontynentu znów wzrasta. Większość państw zniosła już najbardziej restrykcyjne ograniczenia - po prawie całej Europie można już na przykład swobodnie podróżować - ale obowiązek noszenia maseczek jest utrzymywany, a lista miejsc, w których obowiązuje, często jest rozszerzana.
W Anglii od piątku maseczek trzeba obowiązkowo używać w sklepach, bankach i na pocztach, już wcześniej ich zakładanie było wymagane w środkach komunikacji zbiorowej.
Obowiązek zakrywania ust i nosa w środkach komunikacji obowiązuje również w Irlandii.
W całej Francji noszenie maseczek jest wymagane w środkach komunikacji zbiorowej i w zamkniętych przestrzeniach publicznych, takich jak sklepy, targowiska, urzędy i instytucje kultury. Za nieprzestrzeganie tego obowiązku grozi grzywna w wysokości 135 euro. Dodatkowe regulacje wprowadziły też władze niektórych nadmorskich miejscowości turystycznych w Oksytanii i Bretanii - maseczki trzeba tam zakładać chodząc po ulicach.
W Hiszpanii trzeba zasłaniać usta i nos we wszystkich zamkniętych przestrzeniach publicznych oraz w otwartej przestrzeni publicznej, np. na ulicach i placach, gdy nie da się utrzymać półtorametrowego odstępu od innych ludzi. Wszystkie regiony kraju poza Madrytem i Wyspami Kanaryjskimi wprowadziły jeszcze dalej idące przepisy, nakazujące używanie maseczek w każdym miejscu publicznym, niezależnie od dystansowania społecznego.
W Andaluzji i w Galicji twarz trzeba zakrywać nawet na plażach lub basenach, ale nie jest to konieczne jeżeli przebywa się już w wodzie. W Estremadurze maseczki obowiązują również na solariach. Za lekceważenie przepisów związanych z zasłanianiem ust i nosa można zapłacić karę. Jej wysokość zależy od regionu i wynosi zazwyczaj 100 euro.
Maseczek trzeba też obowiązkowo używać we wszystkich zamkniętych przestrzeniach publicznych oraz środkach transportu we Włoszech. Powinno się je nosić także na zewnątrz, gdy niemożliwe jest zachowanie bezpiecznej odległości od innych.
Z koniecznością zakładania maseczek w środkach transportu publicznego, w tym - na promach, muszą się liczyć turyści wybierający się do Grecji. Za nieprzestrzeganie tego przepisu można zostać ukaranym grzywną w wysokości 150 euro. Władze zalecają także zasłanianie twarzy we wszystkich powszechnie dostępnych pomieszczeniach zamkniętych. Podobne przepisy obowiązują na Cyprze.
W największych miastach Turcji oraz w turystycznych regionach tego kraju obowiązuje nakaz używania maseczek we wszystkich miejscach publicznych. Obejmuje on również ulice, parki i plaże. Złamanie tego przepisu grozi karą sięgającą nawet 900 lir tureckich, czyli prawie 500 zł.
W Chorwacji, Rumunii, na Ukrainie i w Bułgarii maseczki trzeba zakładać w pojazdach komunikacji zbiorowej oraz w zamkniętych przestrzeniach publicznych, np. w sklepach. W tym ostatnim kraju za zlekceważenie przepisów zapłacimy 300 lewów grzywny(ok. 675 zł).
W Czarnogórze maseczki musimy nosić w przestrzeni publicznej, zarówno w pomieszczeniach, jak i na świeżym powietrzu. Zasada ta nie obowiązuje na plażach i w parkach narodowych.
Maseczkę musimy mieć pod ręką wybierając się do Niemiec, Austrii, Holandii, Belgii, na Węgry i Słowację. Powszechny nakaz noszenia maseczek został zniesiony w Czechach. Obowiązują jednak lokalne wyjątki. Twarz trzeba zakrywać m.in. w zamkniętych miejscach publicznych w regionie morawsko-śląskim.
Jednym z nielicznych państw europejskich, w którym nie obowiązuje nakaz noszenia maseczek jest Litwa. Władze tego kraju zalecają jednak ich używanie, wymagają też zachowywania co najmniej metrowego odstępu w przestrzeni publicznej.
Większość oficjalnych stron rządowych informuje, że usta i nos wystarczy zasłaniać maseczką niemedyczną. Niektóre dodają, że dozwolone jest też używanie szala lub chusty. Zazwyczaj z tego obowiązku zwolnione są m.in. młodsze dzieci oraz osoby, które nie powinny nosić maseczki z przyczyn zdrowotnych.
Napisz komentarz
Komentarze