Rząd poinformował Brytyjczyków o wprowadzeniu nowych obostrzeniach dla powracający z kontynentalnej części Hiszpanii, Wysp Kanaryjskich i Balearów zaledwie kilka godzin przed ich wejściem w życie, donosi The Sky News.
Dziennikarze stacji dotarli do obywateli UK spędzających obecnie w tamtym regionie wakacje. Chris Riordan z Essex przyleciał do Hiszpanii w czwartek, przyznał że był całkowicie zrezygnowany gdy przyjaciele, którzy pozostali w Wielkiej Brytanii, poinformowali go o konieczności odbycia kwarantanny po powrocie do kraju. „Nie opuszczalibyśmy domu, gdybyśmy wiedzieli, że rząd planuje takie działania”, mówił mężczyzna.
„W Hiszpanii nie można poruszać się bez maski, dezynfekujemy ręce przed wejściem do każdego sklepu, supermarketu czy restauracji, wszyscy zachowują tu dystans społeczny. Uważam więc, że decyzja rządu to przesadna reakcja”.
"Na podstawie najnowszych danych, możemy stwierdzić że w regionie w którym przebywamy – Moraira, nie nastąpił żaden skok liczby zakażeń, a mimo to będziemy zmuszeni do 14-dniowej kwarantanny. Ognisko epidemii zlokalizowano w Katalonii nie tu. Zastanawiamy się teraz, czy powinniśmy skrócić wakacje i wrócić do domu, musimy jeszcze sprawdzić czy tego typu sytuacje obejmuje ubezpieczenie turystyczne”, dodał.
Graham Woodhouse, który ma wrócić z Vera Playa w niedzielę, uważa, że rząd powinien rozważyć wprowadzenie różnych zasad dla Brytyjczyków wracających z Hiszpanii, w zależności od regionu w którym przebywali. „Należy zastosować zdrowy rozsądek, ponieważ nie wszystkie obszary w Hiszpanii maja ogniska epidemii”, mówił The Sky News.
Inny mężczyzna wraca do Wielkiej Brytanii z Majorki w poniedziałek: „Jestem emerytowanym inspektorem policji a obecnie właścicielem firmy, jeżeli nie wrócę do pracy przez najbliższe dwa tygodnie, moje przedsiębiorstwo upadnie”, przyznał.
Decyzja brytyjskiego rządy była reakcją na wzrost liczby zakażeń koronawirusem w Hiszpanii, której władze ostrzegają przed drugą falą epidemii. Gwałtowny wzrost zachorowań na Covid-19 odnotowały również Francja, Niemcy i Belgia.
Napisz komentarz
Komentarze