Kryte siłownie, baseny, studia tańca i centra rekreacyjne w Anglii mogą dziś zostać ponownie otwarte - pierwszy raz od czterech miesięcy. Analitycy rynku obawiają się jednak, że co najmniej jedna trzecia firm z tego sektora pozostanie zamknięta z powody problemów finansowych.
Termin otwarcia tego typu obiektów wyznaczono już na początku lipca, Minister Kultury Oliver Dowden przyznał wtedy, że właściciele lub podmioty zarządzające siłowaniami, basenami czy centrami rekreacji muszą najpierw zadbać o to by klienci oraz personel przestrzegali rygorystycznych zasad higieny a także utrzymywali między sobą dystans społeczny.
Community Leisure UK, stowarzyszenie zrzeszające organizacje charytatywne i podmioty świadczące usługi kulturalne oraz rekreacyjno-sportowe na terenie Wielkiej Brytanii szacuje, że 48% wszystkich obiektów zostanie zamknięta na stałe. Mowa o 1 300 placówek i 58 000 miejscach pracy.
„Spodziewamy się, że przynajmniej 35% z nich nie otworzy się w ten weekend. Głównym powodem takiego stanu rzeczy są finanse, obiekty te utraciły rentowność po czterech miesiącach zakazu działalności”, powiedział Mark Tweedie, dyrektor generalny Community Leisure UK.
Walia czeka z kolei na przyjezdnych, kraj ten otwiera atrakcje turystyczne licząc na ożywienie tego sektora gospodarki.
Napisz komentarz
Komentarze