Decyzja Wielkiej Brytanii jest reakcją na narzucanie Hongkongowi przez Chiny prawa o bezpieczeństwie państwowym. „Nie będziemy rozważać reaktywacji tych ustaleń, chyba że pojawią się jasne i solidne zabezpieczenia, które są w stanie zapobiec nadużywaniu ekstradycji z Wielkiej Brytanii zgodnie z nowym prawem", oświadczył Raab.
✅ - Extending the arms embargo that applies to China to Hong Kong.
— Dominic Raab (@DominicRaab) July 20, 2020
✅ - Suspending our extradition treaty with Hong Kong indefinitely
2/2 pic.twitter.com/ruX44kDW2n
„Ekstradycje między Hongkongiem a Wielką Brytanią są niezwykle rzadkie, więc jest to symboliczny, ale bardzo ważny gest”, zauważył cytowany przez agencję Reutera partner w londyńskiej firmie prawniczej Peters & Peters, Nick Vamos.
Na tym nie koniec, Zjednoczone Królestwo rozszerzyło dotychczasowe embargo na Chiny również na Hongkong, co oznacza zakaz eksportu broni, amunicji, a także jakiegokolwiek sprzętu, który mógłby zostać użyty do stosowania represji, typu kajdanki czy granaty dymne.
Na reakcję Chin nie trzeba było długo czekać. „Chiny nigdy nie ingerowały w wewnętrzne sprawy Wielkiej Brytanii. Wielka Brytania powinna postąpić tak samo”, czytamy na stronie Ambasady Chin w Londynie.
„Chiny wzywają stronę brytyjską, by natychmiast zaprzestała wszelkich ingerencji w sprawy Hongkongu, które są wewnętrznymi sprawami Chin. Wielka Brytania poniesie konsekwencje, jeśli będzie dalej kroczyć niewłaściwą drogą”. „Chiny podejmą stanowczą walkę przeciwko wszelkim krokom, które ingerują w ich wewnętrzne sprawy”.
Napisz komentarz
Komentarze