Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Inspirujące reakcje biznesów na skutki pandemii Covid-19

W ramach kampanii GREAT Inspirations rząd Wielkiej Brytanii postanowił rzucić światło na biznesy, które w niezwykły sposób zareagowały na skutki pandemii Covid-19. Wiele z nich powraca teraz do funkcjonowania na rynku pracy w pełnym wymiarze.
  • Źródło: Artykuł we współpracy z rządem Wielkiej Brytanii
Inspirujące reakcje biznesów na skutki pandemii Covid-19

Poznajcie firmę Steelo, która w czasie pandemii zaczęła produkować plastikowe ekrany ochronne oraz East European Resource Centre (EERC), które podczas lockdownu charytatywnie świadczy zdalnie pomoc Polakom i osobom ze wschodnich krajów europejskich w ich bieżących problemach.

NASZE MOTTO TO „GET YOUR BUSINESS GOING”

Firma Steelo działa na rynku ponad dziesięć lat, dotychczas zajmowała się głównie produkcją stali konstrukcyjnej, wykorzystywanej przede wszystkim w branży budowlanej. W momencie wybuchu pandemii założyciel firmy Michał Krajewski postanowił nie czekać biernie na dalszy rozwój sytuacji, a czynnie działać, reagując na dynamicznie zmieniające się okoliczności. „Gdy uświadomiłem sobie, że moja firma wyjdzie z tego kryzysu z tarczą, a nie na tarczy. Jestem bardzo waleczny i nie poddaję się. Doszedłem do wniosku, że musimy mieć większe obroty i zatrudniać więcej osób w trakcie kryzysu niż przed, co będzie gwarancją przetrwania” – wyznał Michał Krajewski.

Założyciel firmy Steelo doszedł do wniosku, że ważne jest zastanowienie się nad tym, w czym firma jest najlepsza. „To, że zajmujemy się produkcją stali nie oznacza, że jesteśmy najlepsi w stali, ale w produkcji. Potrafimy produkować rzeczy dobre i zawsze na czas. Rzetelność i jakość usługi jest naszym wyróżnikiem”.

Analizując to, jak kraje Dalekiego Wschodu zaadoptowały się do życia z wirusami, kierownictwo Steelo postanowiło, że firma zacznie tworzyć plastikowe ekrany ochronne, służące do zachowywania zalecanego przez rząd brytyjski dystansu społecznego w czasie pandemii. Poskutkowało to przearanżowaniem jednej z hal, którymi dysponuje firma i stworzeniem w niej oddzielnej linii produkcji plastiku.

Produkcja osłon w Steelo

- W czasie „lockdownu”, kiedy wszystkie firmy były pozamykane, to że mieliśmy dostępnych na miejscu spawaczy było kluczowe, dzięki temu mogliśmy wszystko uruchomić oraz stworzyć stanowiska pracy – mówi Krajewski.

W ciągu dwóch tygodni firma Steelo była w stanie zaadaptować się do potrzeb rynku i zacząć produkować coś, co ma pozytywny wpływ na funkcjonowanie całego społeczeństwa w nowej rzeczywistości. Czerwiec okazał się dla Steelo rekordowym miesiącem od czasu powstania firmy. Wśród licznych klientów, którzy złożyli zamówienia na ekrany  produkowane przez firmę Steelo, znalazły się NHS oraz wojsko brytyjskie.

Firma jednak nie poprzestaje na tym, wdraża aktualnie w życie produkcję sprzętu sportowego do ogrodów.

- Bardzo ważne jest to, żeby nie siedzieć w miejscu i nie czekać, aż świat powróci do tego co było, tylko zmieniać, udoskonalać i działać. Założyciel Steelo mówi: Naszym mottem w firmie jest „get your business going”, ponieważ zależy nam na tym, aby pomagać innym firmom się uruchomić. Dokładamy swoją małą cegiełkę do tego, aby cała gospodarka mogła ruszyć.

Po ogłoszeniu „lockdownu”, firma Steelo, obawiając się braku zleceń, przeniosła większość pracowników na rządowy program Coronavirus Job Retention Scheme. Po wdrożeniu w życie pomysłu produkcji plastikowych ekranów, szybko okazało się, że firma ma pełne ręce roboty i że jest w stanie zapewnić pracę swoim pracownikom w pełnym wymiarze. Bardzo ważne dla kierownictwa Steelo było dostosowanie przestrzeni pracowniczej do wytycznych HMG, tak aby pracownicy i klienci byli w niej bezpieczni. W tym celu przearanżowano miejsce pracy rozsuwając stanowiska, wprowadzając linie wskazujące dystans dwóch metrów czy montując ekrany ochronne w miejscach kontaktu z klientami. Wyposażono pracowników w niezbędne środki dezynfekujące i zalecono częste mycie rąk.

CHARYTATYWNA POMOC DLA POTRZEBUJĄCYCH W CZASIE PANDEMII

East European Resource Centre (EERC) jest organizacją pożytku publicznego, która od 1984 roku wspiera polskich i innych wschodnioeuropejskich imigrantów, którzy borykają się z różnego rodzaju problemami. Są to osoby, które m.in. popadły w ubóstwo, nie mogą odnaleźć się na rynku pracy, borykają się z bezdomnością czy marginalizacją społeczną. Od zeszłego roku EERC pomaga również obywatelom krajów Unii Europejskiej w składaniu wniosków o „settled status”, uprawniający do pozostania i funkcjonowania na wcześniejszych zasadach w Wielkiej Brytanii po brexicie. Jest to ogromna pomoc dla osób wykluczonych technologicznie czy posiadających problem z dostępem do wymaganych dokumentów. W czasie lockdownu EERC zdalnie postanowiło nieść pomoc charytatywną osobom potrzebującym pomocy we wszystkich tych obszarach. Aktualnie organizacja posiada czternastu doświadczonych doradców, którzy na co dzień w różnych obszarach świadczą pomoc potrzebującym.


Barbara Drozdowicz

- Od czasu „lockdownu” pomagamy naszym klientom w sposób zdalny, poprzez kontakt telefoniczny, wideo konferencje, maile – powiedziała dyrektor EERC Barbara Drozdowicz.

Jedną z inicjatyw, jakie EERC wprowadziło w czasie pandemii, są wydarznia „na żywo” na Facebooku, podczas których podejmowane są najważniejsze zagadnienia, z którymi emigranci z Europy Wschodniej mieszkający w Wielkiej Brytanii mierzą się w czasie pandemii. EERC pomaga również osobom, które borykają się z zagadnieniami dotyczącymi zatrudnienia lub mają problem w znalezieniu pracy.

- Nasze działania w tym obszarze znacznie się wzmocniły i jakościowo zmieniły w związku z pandemią. Dyskrymnacja czy wykluczenie z rynku pracy często wiążą się z pandemią COVID-19. Mamy styczność z nowym prawodawstwem, mowa między innymi o urlopie postojowym (Furlough Scheme), do których nie wszyscy nasi rodacy mają dostęp. Niekiedy ich etaty są redukowane w miejscach, gdzie można by je ocalić. Staramy się w miarę możliwości pomagać – mówi Barbara Drozdowicz.

Innym tematem, na którym skupia się aktualnie EERC jest zjawisko wzmożonej przemocy domowej. Na ten moment organizacja jest w stanie zapewnić pomoc w pozyskaniu zasiłków czy zapewnić porady prawne dotyczące m.in. praw dzieci czy prawa rodzinnego. Organizacja jest również w stanie zapewnić zdalną pomoc psychologiczną dla ofiar przemocy domowej.

To, że pracownicy EERC przeszli na tryb pracy zdalnej w czasie „lockdownu”, nie oznacza, że pracy im ubyło. Wręcz przeciwnie, liczba osób zgłaszających się i potrzebujących w czasie pandemii wzrosła dwukrotnie. Organizacja starannie planuje powrót personelu do tradycyjnych metod udzielania usług. Stale monitoruje wytyczne rządu na temat zagrożenia epidemiologicznego. Pracownicy

zostali wyposażeni w standardową odzież ochronną m.in. maseczki i rękawiczki. W biurze zaaranżowano przestrzeń tak, aby zachować konieczny odstępy dwóch metrów. Zainstalowano specjalne ekrany, chroniące pracowników i klientów przed ryzykiem zakażenia się Covid-19 drogą kropelkową. W biurze znajdują się niezbędne środki do dezynfekcji dla pracowników i klientów. Przestrzeń biurowa będzie regularnie dezynfekowana pomiędzy kolejnymi wizytami klientów, tak aby wszyscy mogli czuć się bezpiecznie.

Jeśli chcesz poznać więcej inspirujących przykładów w biznesie, odwiedź stronę: www.greatbritaincampaign.com/inspirations


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama