W maju ożywienie rynku spowodowane zniesieniem pierwszych ograniczeń wprowadzonych w celu walki w koronawirusem było już zauważalne – w porównaniu do kwietnia odnotowano 8 % wzrost w budownictwem i w produkcji przemysłowej. Odbicie gospodarki nie było jednak tak wielkie jak spodziewali się eksperci. W połączeniu ze spadkiem o 6,9 % w marcu oraz o rekordowe 20,4 % w kwietniu, oznacza to, że w ciągu trzech miesięcy do maja włącznie PKB zmniejszył się o 19,1 %, a w maju był o 24,5 % niższy niż w lutym, czyli przed wybuchem epidemii.
"Produkcja i budownictwo mieszkaniowe wykazywały oznaki ożywienia, ponieważ w części firm pracownicy wrócili do pracy. Mimo to w maju gospodarka była wciąż o jedną czwartą mniejsza niż w lutym, zanim objawiły się pełne skutki pandemii. W ważnym sektorze usług zaobserwowaliśmy pewne ożywienie w handlu detalicznym, w którym odnotowano rekordową sprzedaż online. Jednak w związku z utrzymującymi się ograniczeniami w zakresie otwarcia sklepów, wiele innych usług pozostało w zastoju, a w wielu obszarach odnotowano dalsze spadki" - oświadczył zastępca głównego statystyka ONS Jonathan Athow.
Napisz komentarz
Komentarze