Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Wielka Brytania rozpocznie wymianę sprzętu Huawei użytego do budowy 5G

Wielka Brytania jeszcze w tym roku rozpocznie wymianę sprzętu Huawei, który został użyty do budowy sieci 5G, na inny - informują media. Według Brytyjczyków nałożone na chiński koncern amerykańskie sankcje mogą przełożyć się na zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Wielka Brytania rozpocznie wymianę sprzętu Huawei użytego do budowy 5G

Autor: Źródło: Unsplasch.com

Jak donosi agencja Bloomberga brytyjski premier Boris Johnson rozważa konieczność przyspieszenia wykonania decyzji o wymianie sprzętu należącego do firmy Huawei, cały proces miałby rozpocząć się jeszcze w tym roku.

Wcześniej Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa (NCSC) Wielkiej Brytanii wydało raport, w którym informuje, że amerykańskie sankcje nałożone na Huawei zmuszą tę firmę do korzystania przy produkcji komponentów z mniej bezpiecznych technologii - co z kolei przełoży się na powstanie istotnego ryzyka dla bezpieczeństwa narodowego kraju.

W styczniu premier Johnson dopuścił koncern Huawei do udziału w budowie brytyjskiej sieci łączności nowej generacji 5G, jednakże zgoda ta została obwarowana kilkoma warunkami. Pierwszym z nich było wykluczenie udziału chińskiego potentata w budowie kluczowych elementów infrastruktury.

Styczniowa decyzja szefa brytyjskiego rządu zapadła wbrew Stanom Zjednoczonym, które od dawna lobbowały w Wielkiej Brytanii za całkowitym wykluczeniem koncernu z udziału w budowie sieci.

W maju 2019 r. Huawei został wpisany na tzw. czarną listę amerykańskiego ministerstwa handlu, co sprawiło, że firma ta nie może kupować technologii ani sprzętu produkowanego w USA, a amerykańskie przedsiębiorstwa muszą każdorazowo uzyskiwać specjalną licencję na sprzedaż towarów i usług Huaweiowi.

Również w maju ubiegłego roku prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze, które w praktyce zakazuje sprzedaży sprzętów chińskiego giganta w USA.

Koncern systematycznie odpiera stawiane mu zarzuty.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama