Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Czesne na brytyjskich uczelniach uderzy po kieszeni obywateli Unii

Premier Boris Johnson poinformował, iż dotychczasowe regulaminy uczelni wyższych na Wyspach nie ulegną zmianie, ale studenci pochodzący z krajów Unii Europejskiej będą traktowani jak obywatele pozostałych państw, to oznacza znaczny wzrost opłat za naukę.

Autor: Źródło: Unsplasch.com/foto: bantersnaps

W roku akademickim 2021-2022 , czesne na brytyjskich uczelniach może wzrosnąć nawet czterokrotnie, do 38 tys. funtów w skali roku, na kierunkach specjalistycznych – np. medycyna, stawki mogą być jeszcze wyższe. Obecne opłaty związane z edukacją na Wyspach i tak są wysokie -  roczne czesne to 9 250 funtów. Do tego dochodzą wydatki na podręczniki czy pomoce naukowe oraz koszty utrzymania, wyżywienia.

Pod koniec grudnia tego roku, zakończy się okres przejściowy po Brexicie, wtedy prawa studentów będących obywatelami UE będą takie same jak żaków z innych części świata, którzy dotychczas płacili za naukę znacznie więcej.

Póki co, większość uczelni w Wielkiej Brytanii poinformowała, iż ze względu na pandemię od września zajęcia będą odbywać się online, tylko nieliczne placówki zdecydowały się na powrót do normalnego nauczania choć przy zaostrzonym rygorze sanitarnym. To wszystko z pewności sprawi, że bardzo duża część studentów z Europy i ze świata zrezygnuje z rozpoczęcia edukacji na Wyspach, dla uczelni oznacza to potężne straty finansowe, które z pewnością przełożą się na poziom oferty naukowej.

Brytyjskie uniwersytety zwróciły się do rządu o pomoc finansową w wysokości miliarda funtów, już wiadomo, że ich nie dostaną.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama