Jak donosi Reuters, na Downing Street prowadzone są intensywne prace nad szczegółami powrotu wszystkich dzieci do szkół po wakacjach, o ile będzie to bezpieczne. Rząd rozpoczął współpracę z ze szkołami, radami oraz związkami zawodowymi reprezentującymi nauczycieli. Strony mają dojść do porozumienia w sprawie środków bezpieczeństwa oraz organizacji pracy w szkołach. Rozważane są również dodatkowe formy wsparcia dla uczniów, którzy nie mogli systematycznie korzystać z nauczania online, tak by mieli szansę nadrobić zaległości.
Szkoły w Wielkiej Brytanii zamknięto w marcu, wyjątek stanowiły placówki wytypowane do opieki nad dziećmi kluczowych pracowników. W czerwcu rząd ogłosił plan stopniowego powrotu do tradycyjnego nauczania zaczynając od szkół podstawowych. Niestety pomysł wysłania uczniów klas 1-3 do nieprzygotowanych na to placówek zakończył się fiaskiem. Część nauczycieli nie powróciła do pracy obawiając się, iż jest to niebezpieczne.
Premier chce by wrześniowy termin otwarcia szkół nie był zagrożony, by tak się stało należy wypracować nowe, jednakowe dla wszystkich placówek edukacyjnych procedury, które dadzą poczucie bezpieczeństwa zarówno dzieciom jak i pracownikom szkół.
Tymczasem uznani w kraju psychologowie ostrzegają, iż odsuwanie w czasie powrotu dzieci i młodzieży do szkół to „narodowa katastrofa” gdyż izolacja rujnuje zdrowie psychiczne uczniów.
W liście otwartym do ministra Williamsona, naukowcy ostrzegają, że młodzi ludzie pod wpływem kwarantanny stają się bardziej podatni chociażby na depresję, wzywają również rząd do szybkiego powrotu szkolnictwa do normalności. Ograniczanie kontaktu z rówieśnikami twarzą w twarz – relacji społecznych, może doprowadzić do wzrostu zaburzeń psychicznych u uczniów, grzmią autorytety.
List podpisało ponad 100 specjalistów w dziedzinie psychologii, zdrowia psychicznego i neurologii.
Napisz komentarz
Komentarze