W związku z wciąż realnym zagrożeniem rozprzestrzeniania się infekcji, linie lotnicze pobierają wyższe niż dotychczas opłaty za bagaż. Na przykład klienci easyJet, chcący lecieć z lotniska Gatwick do Glasgow, za małą torbę lub walizkę ważącą 15 kg płacą 23,99 GBP.
„Zachęcamy klientów linii lotniczych do odprawienia każdego bagażu do luku bagażowego w celu zminimalizowania bagażu podręcznego. Przyspieszy to wejście na pokład i zejście z pokładu oraz zminimalizuje ryzyko transmisji choroby”, czytamy w oświadczeniu Ministerstwa Transportu.
W specjalnym piśmie skierowanym do przewoźników, ministerstwo apeluje aby zachęcali podróżnych do umieszczania bagażu w luku oraz informowali, jakim zagrożeniem może się okazać wniesienie bagażu podręcznego na pokład.
Dodatkowo linie lotnicze muszą opracować system czyszczenia i dezynfekcji maszyn, zwiększyć dostęp do miejsc gdzie pasażerowie będą mogli umyć lub zdezynfekować dłonie, przewoźnicy powinni również zminimalizować kontakt między klientami a personelem.
Minister Transportu Grant Shapps powiedział w czwartek: „Rząd nadal stoi na stanowisku aby Brytyjczycy zrezygnowali z niepotrzebnych podróży, mimo to podejmujemy kolejne kroki aby zapewnić ramy funkcjonowania przemysłu lotniczego w najbliższych tygodniach”.
Tim Alderslade, dyrektor generalny Airlines UK, który reprezentuje wszystkich przewoźników lotniczych zarejestrowanych w Wielkiej Brytanii, z ulgą przyjął nowe wytyczne rządu. „Torują one drogę do otwarcia mostów powietrznych. Myślę, że po wprowadzeniu w życie nowych środków bezpieczeństwa powinniśmy również otrzymać od rządu jasność w kwestii korytarzy - kiedy i na jakich zasadach zostaną stworzone”, przyznał.
Przedstawiciele linii lotniczych mają nadzieję, że wspomniane mosty – specjalne korytarze powietrzne, pozwolę choć w minimalnym stopniu, odbić się od dna branży lotniczej.
Napisz komentarz
Komentarze