„To nie może tak dłużej trwać”, oświadczył rozgoryczony Barnier przypominając, że umowa musi zostać zawarta przed 31 październikiem tego roku. Tym co najbardziej dzieli obie strony w dalszym ciągu są przejrzystość zasad konkurencji, dostęp UK do baz danych europejskich służb oraz kwestia połowów.
Polityk dał sugerował, że Brytyjczycy nie stosują się do wcześniejszych ustaleń, miał na myśli deklarację polityczną określającą ramy przyszłych stosunków między UE a Zjednoczonym Królestwem. Była ona jednym z dwóch głównych dokumentów będących częścią umowy o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE, która obowiązuje od 1 lutego tego roku. Barnier uważa, że Londyn wycofuje się z wielu zapisów znajdujących się w tym dokumencie.
Rozmowy prowadzone w tym tygodniu online, były postrzegane jako ostatnia szansa na porozumienie jeszcze przed spotkaniem premiera Borisa Johnsona i przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, które ma się odbyć pod koniec tego miesiąca.
Napisz komentarz
Komentarze