W styczniu tego roku władze w Londynie dopuściły częściowo Huawei do udziału w budowie elementów sieci 5G pozbawionych znaczenia strategicznego. Decyzja Wielkiej Brytanii była po części manifestacją niezależności – wcześniej Stany Zjednoczone naciskały na Downing Street by odrzuciły ofertę chińskiego koncernu. W ostatnim czasie USA nałożyły jednak nowe sankcje na Huawei – Chińczycy nie mogą korzystać z amerykańskiej technologii i oprogramowania do projektowania produkowanych przez nich części elektronicznych.
Tym razem rząd w Londynie wyciągnął wnioski z doświadczeń amerykanów, w najbliższych tygodniach przeprowadzony zostanie audyt bezpieczeństwa. Rzecznik rządu oświadczył, że "bezpieczeństwo i odporność naszej sieci to kwestie najważniejsze. (…) Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa (NCSC) przyjrzy się uważnie wpływowi, jaki udział tej firmy w budowie infrastruktury 5G, może wywrzeć na brytyjskie sieci".
W odpowiedzi na kroki podjęte przez rząd Wielkiej Brytanii, wiceprezes Huawei Victor Zhang poinformował: „Cieszę się z możliwości dialogu z NCSC na temat jakichkolwiek wątpliwości, które może mieć ta agencja, liczę na kontynuację bliskiej współpracy, która trwa od 10 lat".
Napisz komentarz
Komentarze