Komisarz Metropolitan Police Cressida Dick przyznała, że w czasie epidemii, liczba przestępstw z użyciem noża na terenie Londynu spadła o ponad 50%, warto podkreślić, że od 2017 roku tego typu incydenty wciąż nabierały na sile, zwłaszcza w stolicy kraju. W ostatnim czasie odnotowano również mniejszą liczbę ofiar z ranami kłutymi poniżej 25 roku życia – spadek o 69%, oraz zaginionych dzieci.
„Dzięki temu, że ludzie nie mogli wychodzić na ulice, okazji do popełnienia przestępstwa było mniej, to skutecznie powstrzymało falę przemocy w Londynie”, stwierdziła Dick.
Komisarz przyznał również, że dzięki wprowadzeni krajowej kwarantanny policja, po prostu zyskała czas, który wykorzystano na wytropienie i zatrzymanie, od dawna poszukiwanych przestępców. Dotychczas byli oni nieuchwytni ale ograniczenia dotyczące przemieszczania się zmusiły ich do pozostania pod jednym adresem, co ułatwiło pracę policji.
Dick poinformowała, iż Met Police opracowuje nowe procedury w celu utrzymania obecnego poziomu przestępczości, również po odejściu od obostrzeń wprowadzonych na czas epidemii. Między innymi, w najbliższym czasie policjanci zapukają do drzwi jeszcze około 1000 przestępców.
Co ciekawe, mimo izolacji Powiedziała, funkcjonariusze stołecznej policji częściej dokonywali zatrzymań i przeszukań. Tylko w kwietniu wytypowano do przeszukania 30 608 osób, dla porównania w kwietniu 2019 roku - 20 981.
Koronawirus wpłynął na obniżenie poziomu przestępczości w całej Wielkiej Brytanii.
Napisz komentarz
Komentarze