Bilans obejmuje wszystkie zgony w ciągu 24 godzin między godz. 17 w poniedziałek a godz. 17 we wtorek, w przypadku których testy potwierdziły obecność koronawirusa.
494 nowe zgony to wyraźnie mniej niż w bilansie podanym we wtorek - 627 - który jednak obejmował także niezarejestrowane wcześniej zgony z weekendu. To zarazem pierwszy przypadek od 31 marca, by w bilansach niedotyczących dni weekendowych liczba zgonów była mniejsza niż 500.
W weekendy potwierdzanie koronawirusa jako przyczyny zgonów często odbywa się z opóźnieniem, wskutek czego od kilku tygodni w danych za weekendy widoczne są spore spadki, które później uzupełniane są w statystykach w kolejnych dniach.
Niwelująca te dzienne skoki średnia zgonów z siedmiu kolejnych dni wskazuje jednak, że liczba umierających z powodu koronawirusa w Wielkiej Brytanii zmniejsza się, choć dzieje się to wolniej niż w większości pozostałych państw europejskich.
Ministerstwo zdrowia poinformowało również, że w ciągu ostatniej doby przeprowadzono nieco ponad 87 tys. testów na obecność koronawirusa. To o niecałe 2 tys. więcej niż poprzedniego dnia, ale kolejny przypadek, gdy nie udaje się zrealizować rządowego celu przynajmniej 100 tys. testów dziennie. Do tej pory osiągnięty on został trzy razy - 30 kwietnia, 1 maja oraz w poniedziałek. Tymczasem zgodnie z obietnicą premiera Borisa Johnsona do końca maja w Wielkiej Brytanii ma być wykonywane 200 tys. testów dziennie.
Łączna liczba wykrytych przypadków koronawirusa wynosi w Wielkiej Brytanii 229705, co oznacza wzrost o 3242 w stosunku do stanu z poprzedniego dnia. To najmniejsza liczba nowych przypadków od 31 marca, przy czym obecnie przeprowadzanych jest kilka razy więcej testów niż wtedy, a zarazem piąty kolejny dzień, gdy liczba wykrytych zakażań nie przekracza 4 tys. Bilans testów i nowych zakażeń obejmuje 24 godziny między godz. 9 we wtorek a godz. 9 w środę.
W środę rozpoczął się pierwszy etap warunkowego znoszenia - tylko w Anglii - ograniczeń wprowadzonych w celu zatrzymania epidemii. Do powrotu do pracy zachęcane są osoby, które nie mogą wykonywać zajęć zdalnie, będzie można spotykać się zewnątrz z jedną osobą spoza własnego gospodarstwa domowego, a także wychodzić z domu w celu aktywności fizycznej więcej niż raz dziennie. W drugim etapie - najwcześniej od 1 czerwca - otwarte zostaną niektóre szkoły i sklepy, a od 4 lipca - puby, restauracje i hotele, choć z pewnymi ograniczeniami.
Napisz komentarz
Komentarze