Polak został aresztowany po raz pierwszy przez brytyjskie służby 3 czerwca 2016 roku, po tym jak funkcjonariusze Border Force znaleźli w furgonetce którą prowadził, paczki z gotówką wepchnięte między pudła z częściami samochodowymi. Sprawą zajęli się oficerowie National Crime Agency, którzy ustalili, że zarekwirowane 300 000 funtów, pochodzi z nielegalnej działalności.
A driver who was caught trying to sneak nearly £300,000 criminal cash out of the UK just four hours after arriving into the country has been jailed.
— National Crime Agency (NCA) (@NCA_UK) May 5, 2020
Read more ➡️ https://t.co/msXIDUqGDC pic.twitter.com/fjw2Q8toEg
Polak twierdził, że chciał dostarczyć części samochodowe do odbiorcy w Banbury, tymczasem śledczy ustalili, że dotarły jedynie do wschodniego Londynu (tam ostatni raz logował się jego telefon), gdzie najprawdopodobniej przejął pieniądze od jednaj ze zorganizowanych grup przestępczych. Ponadto, po przyjeździe do UK furgonetka była sprawdzana przez Straż Graniczną i wtedy nie znaleziono żadnych podejrzanych paczek.
Dorożyński został zwolniony za kaucją i wrócił do Polski, w 2018 roku miał stawić się w brytyjskim sądzie czego nie zrobił. NCA ścigało 33-latka europejskim nakazem aresztowania, mężczyzna został zatrzymany na terenie Polski i przekazany brytyjskim służbom w październiku 2019 roku, od tamtej pory czekał na wyrok w areszcie. 1 maja Maidstone Crown Court skazał Polaka na dwa lata pozbawienia wolności.
Sędzia podjął również decyzję o wydaniu kolejnego europejskiego nakazu aresztowania w celu sprowadzenia na Wyspy 45-letniego Mariusza Kołodzieja – mieszkańca Bolesławca, który jak uważają detektywi NCA, zorganizował próbę przemytu gotówki. Mężczyzna nie stawił się na wezwanie brytyjskiego sądu.
Napisz komentarz
Komentarze