W środę rano, zgodnie z wczorajszym bilansem rządu, liczba osób, które umarły wskutek zakażenia koronawirusem na Wyspach od początku epidemii, wynosiła 21 678, po uwzględnieniu mieszkańców domów opieki oraz osób zmarłych w swoich domach, okazało się, iż było ich ponad 26 097.
Minister Zdrowia poinformował, że w ciągu minionej doby w Wielkiej Brytanii odeszło 765 kolejnych pacjentów, wśród zmarłych był 14-latek z Anglii, który nie cierpiał na inne choroby. Najwięcej pacjentów zmarło w szpitalach w Londynie – 129, na terenie Midlands 96 i 72 w regionach North East i Yorkshire.
Public Health England (PHE) potwierdził, że liczba zgonów jest o około 17% wyższa w porównaniu do rządowych raportów – mowa o 3 811 nieodnotowanych dotychczas zgonach.
Prawie jedna trzecia wszystkich domów opieki w Anglii zgłosiła możliwość wybuchu lub potwierdzone przypadki zakażenia Covid-19. Tylko w okresie od 17 marca do 26 kwietnia, sygnały o rozprzestrzenianiu się infekcji odebrano z 4 516 placówek opiekuńczych. W każdym regionie Anglii, ponad jedna piąta domów opieki walczyła/walczy z epidemią.
W ciągu 24 godzin w szkockich szpitalach zmarły 83 osoby a w sumie 1 415, dane National Records of Scotland mówią o 2 272 ofiarach śmiertelnych epidemii w tym kraju.
W Walii odeszło 73 pacjentów co łącznie daje już 886 przypadków śmiertelnych. Liczba zgonów w Irlandii Północnej wzrosła do 338.
Napisz komentarz
Komentarze