Hancock przyznał, że wynik badań nie jest na razie pewny, choć naukowcy robią szybkie postępy i już teraz oceniają swoje szanse na 80%, co istotne są w pełni wspierani przez rząd.
"Równocześnie zainwestujemy w zdolności produkcyjne, więc, jeśli któraś z tych szczepionek zadziała bezpiecznie, będziemy mogli udostępnić ją Brytyjczykom tak szybko, jak to tylko możliwe", stwierdził minister ostrzegając tym, że wszystko póki co jest wielką niewiadomą.
Szczepionkę akademików z Oxfordu, stworzono na bazie wirusa wziętego od szympansa – zwierzę zostało zmodyfikowane genetycznie w celu przenoszenia części koronawirusa. Metoda ta, jak wykazano już wielokrotnie, przynosi bardzo dobre efekty w przypadku innych chodów, naukowcy liczę, że i w tym przypadku będzie podobnie.
Przypomnijmy, że poza naukowcami z Oxfordu nad szczepionką pracują również badacze z Imperial College London, oba zespoły otrzymały na ten cel po 20 milionów funtów.
Napisz komentarz
Komentarze