Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu

Polacy nie chcą wyborów w maju

Polacy boją się o swoje zdrowie i życie w związku z pandemią koronawirusa, dlatego nie chcą by wybory prezydenckie odbyły się w terminie, czyli 10 maja. Tak wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla Dziennik Gazeta Prawna i RMF FM.
  • Źródło: RMF FM

Autor: Źródło: Twitter/@AndrzejDuda

Blisko 72 % ankietowanych uważa, że pierwsza tura wyborów prezydenckich, zaplanowana na 10 maja, powinna zostać przełożona. Tylko ok. 16 % ocenia, że nie ma takiej potrzeby,  nieco ponad 12 % badanych nie ma zdania na ten temat.

Tymczasem obóz rządzący przekonuje, że mimo ogłoszonego stanu epidemii, Polacy powinni pójść do urn. W niedzielę, stanowisko to podtrzymał prezes PiS Jarosław Kaczyński. W wywiadzie udzielonym radiu RMF FM polityk powiedziała, że nie ma obecnie żadnych przesłanek do tego, by wprowadzić w Polsce stan klęski żywiołowej. „Muszą być przesłanki konstytucyjne. Tych przesłanek w tym momencie w moim najgłębszym przekonaniu nie ma i mam naprawdę nadzieję bardzo mocną na to, że nie będzie ich także w ostatnim okresie przed 10 maja”, mówił prezes.

„Wybory powinny się odbyć. Administracja rządowa i samorządowa mają konstytucyjny obowiązek podjąć działania, bo zbliżają się już pierwsze terminy ku temu, żeby te wybory się odbyły. Jeśliby tego nie robiły, to łamałyby konstytucję”, dodał Jarosław Kaczyński.

Zdaniem polityka na obecnej sytuacji w kraju ze wszystkich kandydatów na prezydenta najbardziej traci Andrzej Duda. Jednak eksperci przekonują, że w czasach kryzysu wyborcy stawiają na sprawdzonego przywódcę, co widać w sondażach. Obecny prezydent mógłby liczyć na poparcie w wyborach 43,19 %  Polaków, jego główna rywalka Małgorzata Kidawa-Błońska zdobyłaby 21,13 % głosów (badanie przeprowadzono na zlecenie Super Expressu).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama