W placówkach oświatowych, dzieci mają zapewnione śniadanie i lunch, który dla wielu jest jedynym ciepłym posiłkiem w ciągu dnia, przyznają organizacje charytatywne, które zapewniają obiady blisko 3 milionom dzieci.
Społecznicy rozumieją konieczność zamknięcia szkół, jednocześnie zwracaja uwagę na sytuację najbiedniejszych rodzin. Już teraz banki żywności, które rozdają podstawowe produkty spożywcze ubogim, alarmują – półki są puste.
Organizacje zajmujące się dożywianiem dzieci uważają, że rząd zamykając szkoły musi wziąć odpowiedzialność za głodujące dzieci.
Human Rights Watch pisze na swojej stronie, że "odpowiedzialny rząd, który dysponuje wystarczającymi środkami - w końcu Wielka Brytania jest piątą gospodarką świata, nie powinien czekać, aż organizacje charytatywne przystąpią do walki z głodem. Raczej powinien działać profilaktycznie, by do niego nie dopuścić".
Napisz komentarz
Komentarze