Do ataku doszło w niedzielę 2 lutego w Streatham - części londyńskiej dzielnicy Lambeth, Polska była jedną z osób poszkodowanych tamtego feralnego dnia. 51-latka udała się do tamtej części miasta na rowerze by spotkać się ze znajomymi, towarzyszyła jej 12-letnia córka, gdy wyszła z kawiarni i wsiadła ponownie na rower, otrzymała cios w plecy nożem. Ofiara zaczęła krzyczeć a przechodnie natychmiast wezwali pomoc, kilka minut później 20-latek został zastrzelony przez policję.
Jak podaje „Daily Mail”, Polka mieszka z Wielkiej Brytanii od 20 lat, pracuje jako nauczycielka w katolickim żłobku i szkole podstawowej, z relacji jej znajomych, do których dotarły media, jest uwielbiana zarówno przez dzieci, jak i rodziców, a także ceniona za swoje zaangażowanie w działania na rzecz lokalnej społeczności.
Niedzielny atak był drugim aktem terroru w Londynie w ciągu zaledwie trzech miesięcy. Poprzedni miał miejsce pod koniec listopada 2019 roku, wtedy napastnik zabił 2 osoby, kilka ranił, został zastrzelony na Londyńskim Moście.
Polka jedną z ofiar nożownika ze Streatham
Jak podają brytyjskie media, jedną z osób zranionych nożem przez Sudesha Ammana podczas niedzielnego ataku w południowym Londynie, była 51-letnia nauczycielka polskiego pochodzenia.
- 05.02.2020 08:03
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze