Środowa debata w szkockim parlamencie była wyjątkowo burzliwa, a wszystko za sprawą wniosku rządu Szkocji na czele którego stoją nacjonaliści sprzeciwiający się opuszczeniu Unii przez Wielką Brytanię. Propozycja członków SNP spotkała się z ostrą krytyką, pozostałe ugrupowania nazwały wniosek stratą czasu ale mimo to, rząd, niewielką przewagą głosów, odniósł zwycięstwo podczas głosowania.
Wygrana SNP oznacza, że wytyczne mówiące o tym, iż flaga UE powinna zostać ściągnięta o godzinie 23:00 31 stycznia nie zostaną wprowadzone w życie. Holyrood po raz pierwszy uchylił w ten sposób decyzję organu zarządzającego.
W odpowiedzi rządzącej partii, opozycja stwierdziła, iż ruch ten stworzył niebezpieczny precedens utrudniający funkcjonowanie Scottish Parliamentary Corporate Body, które z założenia jest neutralne i pozbawione politycznych celów.
Po ostrej 30-minutowej debacie pierwsza minister, Nicola Sturgeon, przedstawiła kolejny wniosek, w którym wezwała posłów do poparcia projektu przeprowadzenia drugiego referendum niepodległościowego w 2020 roku.
Unijna flaga nadal będzie powiewać nad budynkiem szkockiego parlamentu
W środę Parlament Szkocji przyjął rządowy wniosek, by po 31 stycznia, czyli po Brexicie, unijna flaga wciąż powiewała nad budynkiem Holyrood. Podważa to wcześniejszą decyzję Scottish Parliamentary Corporate Body - organu odpowiedzialnego za administrację parlamentu, nakazującą ściągnięcie symbolu Unii Europejskiej w dniu wyjścia.
- 30.01.2020 14:11
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze