Flybe obsługuje ponad połowę lotów krajowych w Wielkiej Brytanii, w ostatnim czasie straty firmy rosły w szybkim tempie, bez zastrzyku pieniędzy, linia lotnicza przestanie istnieć. O problemach przewoźnika poinformowano Downing Street.
Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że w niedzielę wieczorem przedstawiciele Departamentu Transportu i Departamentu Biznesu, Energetyki i Strategii Przemysłowej debatowali nad tym, czy rząd może wesprzeć Flybe, na razie nie ogłoszono oficjalnego stanowiska premiera w tej sprawie.
Obecnie Flybe obsługuje połączenia w 13 krajach europejskich, na 184 trasach, z wylotami z 35 brytyjskich portów lotniczych i 31 lotnisk w kontynentalnej Europie. Siedziba linii mieści się na lotnisku Exeter International Airport w Devon, a główne bazy lotniskowe to Birmingham, Southampton, Belfast City, Manchester, Jersey, Guernsey, Inverness, Edinburgh, Glasgow. Przewoźnik dysponuje 72 maszynam jego likwidacja będzie poważny ciosem dla brytyjskiego rynku lotniczego, zwłaszcza po upadku innego giganta - Thomas Cook Group.
Na podstawie umowy zawartej w marcu 2019 roku, konsorcjum złożone z Virgin Atlantic, Stobart Group oraz Cyrus Capital Partners, przejęło aktywa Flybe. Najwięcej udziałów w nowej spółce Connect Airways ma Cyrus Capital – 40%, pozostali udziałowcy mają po 30%. Konsorcjum zobowiązało się wpompować w Flybe 100 mln funtów, pod koniec tego roku linie lotnicze maiały zmienić nazwę na Virgin Connect.
W ubiegłym tygodniu firma poinformowała, iż myśli nad planem redukcji zatrudnienia, tymczasem na Twitterze Flybe napisano, iż linie lotnicze nie będą komentować plotek ani spekulacji pojawiających się w mediach.
Flybe continues to provide great service and connectivity for our customers while ensuring they can continue to travel as planned. We don’t comment on rumour or speculation.
— Flybe ✈ (@flybe) 12 stycznia 2020
Napisz komentarz
Komentarze