Harry i Meghan umieścili swoje oświadczenie w środę na Instagramie.
„Po wielu miesiącach refleksji i wewnętrznych dyskusji, zdecydowaliśmy w tym roku na przejście do nowej roli w ramach instytucji. Zamierzamy wycofać się jako „starsi” członkowie rodziny królewskiej i pracować, by stać się niezależnymi finansowo, a jednocześnie nadal w pełni wspierać Jej Królewską Mość. To dzięki Waszym namowom, szczególnie w ciągu ostatnich kilku lat, czujemy się przygotowani na dokonanie tej zmiany”, napisali.
Książęca para planuje również dzielić swoje życie między Anglią a Ameryką Północną, co budzi spekulacje o przeprowadzce do Kanady. „Ta równowaga geograficzna da nam szansę wychować syna w uznaniu dla królewskiej tradycji, w której został urodzony, ale także zapewni naszej rodzinie przestrzeń, która pomoże nam skupić się na następnym rozdziale, który obejmie m.in. nową działalność charytatywną”, czytamy.
Harry i Meghan o wielu miesięcy dawali do zrozumienia, że są zmęczeni życiem na świeczniku oraz ciągłą krytyką i nagonką ze strony mediów i opinii publicznej. W ostatnich tygodniach 2019 roku para usunęła się w cień spędzając urlop w Kanadzie, wakacje najwidoczniej były również czasem na zastanowienie się nad przyszłością rodziny Księcia Harrego.
Tymczasem Pałac Buckingham poinformował, iż rozmowy w sprawie rezygnacji z funkcji w rodzinie królewskiej przez Księżną i Księcia, były podejmowane już jakiś czas temu ale stanęły na bardzo początkowym etapie. „Rozumiemy ich chęć czegoś innego, ale są to skomplikowane kwestie, które wymagają czasu”, przekazał rzecznik Pałacu.
Oświadczenie to, jak zauważają komentatorzy życia rodziny królewskiej, daje niemal 100%-wą pewność, że Harry i Meghan nie skonsultowali swojego oświadczenia z Królową, a jeśli tak, to naruszyli protokół.
Napisz komentarz
Komentarze